Beztroski świat, który każdy z nas pamięta z dzieciństwa. Lalki, figurki, konie na biegunach, klocki i inne zabawki. To wszystko możemy zobaczyć w Muzeum Zabawek, w Kudowie Zdroju. W Dzień Dobry Kotlino Maria Ozierańska zabierze nas w niezwykłą podróż do swojego świata fantazji, historii i wspomnień.
Panie redaktorze. Pora postawić z głowy na nogi tytuł programu i kierować go do mieszkańców ZIEMI KŁODZKIEJ a nie tylko KOTLINY która jest zaledwie małym fragmentem KŁODZCZYZNY. !!!
Pani Ano, myślę, że Pan redaktor doskonale zdaje sobie sprawę czym różni się Kotlina Kłodzka od ziemi kłodzkiej. W moim mniemaniu nazwa programu została użyta w języku potocznym i nadaje się znakomicie. Dzień Dobry Kotlino kontra Dzień Dobry Ziemio Kłodzka wypada bez porownania. Większość z oglądających cieszy oko oraz ucho oglądając świetne reportarze, z których można dowiedzieć się ciekawych informacji. Nie czepiajmy się szczegółów, a cieszmy się, że ktoś wpadł na tak świetny pomysł. Choć nie mieszkam w kotlinie, a na ziemi kłodzkiej nie czuje się urażona. Radzę nabrać więcej dystansu. Pozdrawiam
„Nieurażony” czuje się tylko ten któremu przez dziesiątki lat zrobiono wodę z mózgu i uznał że to prawda bo dla takich osób zarówno Śnieżnik , Orlica , Zieleniec , Szczeliniec położone są w KOTLINIE a nie są szczytami konkretnych pasm górskich położonych na ziemi kłodzkiej. Nikt nie zarzuca jakości reportaży a to są dwie oddzielne sprawy Pani „Basiu”.
Tak więc z moją wodą w mózgu popłynę poduczyć się nieco o naszej ziemi kłodzkiej. Ano, a Pani radzę popłynąć na głęboką wodę i poduczyć się interpunkcji, gdyż strasznie kole w oczy. Nie ograniczajmy wolnej woli Pana redaktora, sznujmy wybór nazwy programu. Może się Pani z nim nie zgadzać, natomiast nieelegancko i niegrzecznie jest narzucać swoje zdanie. Polacy to niebywały naród „podoba mi się”, natomiast „ale” musi być. Panie redaktorze proponuję zatrudnić Panią Anę na swojego doradcę od spraw geografii i języka polskiego. Gwarancja sukcesu murowana. Choć jak pisałam Pana program chwyta za serce, nie ważne pod jakim tytułem 🙂 tym miłym akcentem pozdrawiam i płynę dalej.
Z tego co wiem CENZURA w Polsce nie obowiązuje. Jednak Pani „Basia” uważa inaczej i odrzuca argumenty powtarzając bezrefleksyjnie utarte pojęcia.
Kojarzenie Kudowy -Zdroju z powodzią w KOTLINIE KŁODZKIEJ odbiło się brakiem turystów na terenie Kudowy-Zdroju i Gór Stołowych. Proszę douczyć się z geografii i historii tych ziem.
Obrażanie w dobrym tonie opanowała Pani do perfekcji tak, jak nauki humanistyczne i ścisłe. Pójdę za radą i douczę się, aby móc dorównać. Na tym zakończę dyskusję, gdyż mój zasób wiedzy i słów jest zbyt ubogi i wstyd jest mi się wstydzić.