Funkcjonariusze z Bystrzycy Kłodzkiej ustalili sprawcę podpalenia drewnianego mostu, do którego doszło 15 kwietnia na terenie gminy Międzylesie. To 28-letni mieszkaniec powiatu kłodzkiego, który jak się okazało kilka miesięcy temu, opuścił mury zakładu karnego.
Podpalenie drewnianego mostu, przez który przebiega odcinek drogi gminnej, sklasyfikowano jako przestępstwo. Do zdarzenia doszło 15 kwietnia na drodze Gajnik — Goworów. Dzień później, tj. 16 kwietnia policjanci z Bystrzycy Kłodzkiej zatrzymali 28-letniego mężczyznę. Mieszkaniec gminy Międzylesie był nietrzeźwy. Został więc doprowadzony do jednostki policji i osadzony do wytrzeźwienia.
– W toku wykonywanych czynności procesowych mężczyzna przyznał się do zarzucanego czynu. Potwierdził fakt, że w chwili zdarzenia był pod wpływem alkoholu. Jednak śledczym nie był w stanie wytłumaczyć swojego nieodpowiedzialnego zachowania — informuje podinsp. Wioletta Martuszewska, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku.
Okazało się, że 28-latek kilka miesięcy temu opuścił mury zakładu karnego. Policjanci dokonali zabezpieczenia majątkowego w wysokości 2 tysięcy złotych na poczet naprawienia szkody.
28-latek usłyszał zarzuty, a o jego dalszym losie zdecyduje sąd.