Żołnierze z 72. Batalionu Lekkiej Piechoty w Kościerzynie podczas prac porządkowych po powodzi w Stroniu Śląskim, znaleźli worek z pieniędzmi. Początkowo podano, iż było to 53 tysiące euro. Rzecznik 7 Pomorskiej Brygady WOT Piotr Langenfeld w rozmowie z Polską Agencją Prasową powiedział, że w przestrzeni medialnej pojawiają się inne kwoty i podkreślił, że w worku było 10 tys. euro. Skąd zatem wzięła się ta rozbieżność?
W pierwszym komunikacie opublikowanym na profilu WOT w niedzielę, 13 października o godz. 13:30 mowa była o kwocie 53 tysiące euro w gotówce. O godz. 14:15 post został edytowany i podana została kwota ok. 10 tysięcy euro. O to, jaka faktycznie kwota została znaleziona przez żołnierzy i z czego wynikał błąd w przekazanej przez WOT informacji zapytaliśmy rzecznika. W otrzymanej odpowiedzi czytamy:
– Informacja o znalezieniu worka z pieniędzmi dotarła do nas w sobotę. Została przekazana przez żołnierzy 72 batalionu lekkiej piechoty. Początkowo podawana suma (ok. 50 tys. euro) została zweryfikowana wieczorem tego samego dnia- suma, jaką znaleźli żołnierze to 10 tys. euro (ok. 43 tys. złotych). Informacja ta została wysłana do mediów przez zastępcę rzecznika 7 Pomorskiej Brygady Obrony Terytorialnej w sobotę wieczorem. Na naszych profilach społecznościowych przez przypadek podana została nieaktualna informacja, która szybko została zaktualizowana – informuje naszą redakcję w zastępstwie Rzecznika Prasowego DWOT, Dominik Urbański.
Niecodziennego odkrycia dokonali żołnierze dowodzeni przez sierżanta Krzysztofa Dudę, który natychmiast powiadomił swojego przełożonego, podpułkownika Marcina Łyskanowskiego. Pieniądze przekazane zostały policji.
– Pieniądze zostały odpowiednio zabezpieczone przez Terytorialsów i przekazane w ręce policji. Podpułkownik Łyskanowski zapowiedział, że żołnierze otrzymają nagrodę za swoją uczciwość i profesjonalizm – informuje WOT. – To kolejne świadectwo zaangażowania Wojsk Obrony Terytorialnej w pomoc społeczeństwu i ochronę mienia po klęskach żywiołowych. Terytorialsi, działając z pobudek patriotycznych, nieustannie wspierają cywilów zarówno lokalnie, jak i w całym kraju – czego dowodem jest operacja Feniks.
Żołnierze Wojsk Obrony Terytorialnej od pierwszych dni po powodzi pomagają i niosą pomoc tym, którzy stracili swoje mienie i dorobek życia. Nie dziwi zatem fakt, że informacja dotycząca żołnierza WOT, który miał dopuścić się przywłaszczenia mienia przeznaczonego dla poszkodowanych wskutek powodzi w Stroniu Śląskim, była zaskakująca zarówno dla samych mieszkańców, jak i żołnierzy zaangażowanych w operację Feniks.
Sprawę prowadzi obecnie Wydział Oddział Żandarmerii Wojskowej w Gdyni.
– W związku z tą informacją Żandarmeria Wojskowa zatrzymała żołnierza 7PBOT i rozpoczęła postępowanie wyjaśniające – czytamy w komunikacie WOT. – Stanowczo sprzeciwiamy się zachowaniom, o które oskarżony jest żołnierz 7PBOT. Z chwilą potwierdzenia się dokonania aktu kradzieży każdy żołnierz Wojska Polskiego ponosi pełną odpowiedzialność za swój czyn. Skutkiem złamania prawa jest natychmiastowe wydalenie ze służby i postępowanie karne. Po potwierdzeniu się zarzutów przez Żandarmerię Wojskową i prokuratora, Dowódca WOT zawnioskuje o wydalenie ww. żołnierza ze służby.