Kierujący dostawczym busem mężczyzna, chcąc uniknąć zderzenia z dzikim zwierzęciem, wykonał nagły manewr, co doprowadziło do przewrócenia się pojazdu. Do zdarzenia doszło w nocy z 28 na 29 maja w okolicach Międzylesia, a na miejscu natychmiast zjawili się funkcjonariusze Straży Granicznej ze wspólnego polsko-czeskiego patrolu, którzy zabezpieczyli miejsce zdarzenia i wezwali służby ratownicze.
– Kierowca o własnych siłach wyszedł z uszkodzonego samochodu. Na szczęście jechał sam i nie ucierpiał podczas tego zdarzenia. Duży samochód dostawczy zablokował prawy pas drogi krajowej, co stwarzało niebezpieczeństwo dla innych uczestników ruchu drogowego – relacjonują funkcjonariusze Straży Granicznej.
Do czasu przyjazdu służb, strażnicy prowadzili działania mające na celu umożliwienie bezpiecznego przejazdu innym użytkownikom drogi oraz niedopuszczenie do zatarcia śladów i dowodów na miejscu zdarzenia. Okoliczności zdarzenia wyjaśnia policja.